W końcu mam jakąś wolną chwilę, aby usiąść przy komputerze i coś tu napisać. Ostatnio mamy dużo na głowie, a zwłaszcza Tata Kogut, który pracuje od świtu do zmierzchu. Dzisiaj postanowiłam, że należy nam się odpoczynek i z rana pojechaliśmy trochę popluskać się w pobliskim jeziorze. Mimo iż nie potrafię pływać, z przyjemnością weszłam do…
