Wypoczynek nad wodą

W końcu mam jakąś wolną chwilę, aby usiąść przy komputerze i coś tu napisać. Ostatnio mamy dużo na głowie, a zwłaszcza Tata Kogut, który pracuje od świtu do zmierzchu. Dzisiaj postanowiłam, że należy nam się odpoczynek i z rana pojechaliśmy trochę popluskać się w pobliskim jeziorze. Mimo iż nie potrafię pływać, z przyjemnością weszłam do wody i bawiłam się z Gałązką. Starałam się nie myśleć o wielkim brzuchu i grubych udach, bo nie tylko ja nie mogłam się poszczycić idealną sylwetką. Tata Kogut z Dusiolkiem bawili się piłką w wodzie i pływali ciesząc się czystą wodą.

Kura Domowa
Nogi Kury Domowej, Gałązka, a w wodzie Tata Kogut i Dusiolek

 

 

 

 

 

 

 

Może takich wypadów będzie więcej, bo na wakacyjny wyjazd raczej się nie zanosi. Pracy we własnej firmie jest sporo, zwłaszcza jeśli wchodzi się na nowy rynek i przy okazji zmienia lokal. Prawdopodobnie jeszcze wiele zajętych tygodni przed nami.

Dusiolek zaproponowała, że chętnie pomoże, co bardzo mnie cieszy, bo na pewno przyda się jej takie doświadczenie, nieważne jaką wybierze ścieżkę dalszej nauki. Poza tym nauczy się sumienności, poczucia obowiązku i odpowiedzialności, co jest przydatne w każdym zawodzie.

Ostatnio moja starsza córka zaskoczyła nas pysznym deserem wykonanym z ciasta francuskiego, czekolady i bananów. Ciasteczka wyszły bardzo smaczne i trudno mi było przestać sięgać po kolejne.

Dusiolkowe ciasteczka

Poprzednio opowiadałam o problemach Gałązki ze spaniem we własnym pokoju, a tym razem muszę ją pochwalić. Coraz więcej jest nocy, gdy w końcu mamy z Tatą Kogutem łóżko tylko dla siebie. Nauka zasypiania bez mamy jak widać przynosi jakieś efekty, co bardzo mnie cieszy.

Od kilku dni zauważyłam także, że młodsza córka nie korzysta w dzień z drzemki i w tym tygodniu zdarzyło się to aż cztery razy. Nie ukrywam, że będzie mi brakowało tej chwili wytchnienia, bo naprawdę jestem już zmęczone przebywaniem non stop z Gałązką. Odliczam dni, kiedy mała pójdzie do przedszkola, gdyż potrzebuję kilku głębszych oddechów, aby znowu móc bardziej się na niej skupić. Jednak urlop od rodzicielstwa jest bardzo potrzebny, a niestety w naszym przypadku, mam bardzo mało okazji, aby móc się zrelaksować w samotności.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *