Ponieważ w niedzielę Dusiolek wybrała się na Festiwal Fantastyki Pyrkon, to w końcu mogłam zrobić jakieś danie ze szpinakiem. Niespodziewanie okazało się, że Tata Kogut również będzie z nami jadł, bo zdąży wrócić ze Szklarskiej Poręby. Kluseczki wyszły dobre, chociaż szału nie robiły. Z uwagi na fakt iż Gałązka nie może jeść jeszcze sera pleśniowego,…
